Czy panele trudno ułożyć samemu? Czy coś można zepsuć? Nie, jeśli mamy jakiekolwiek pojęcie na ten temat. Wystarczy trzymać się kilku zasad oraz używać odpowiednich narzędzi, a cała praca pójdzie niezwykle sprawnie. Należy ją jednak starannie zaplanować.
Po pierwsze trzeba zakupić odpowiednie panele. Te, które widzimy w typowych budowlanych marketach nie sprawdzą się przykładowo w kuchni, ani łazience, ponieważ panuje tam wilgoć. Trzeba także brać po uwagę miejsca, w których jest ogrzewanie podłogowe.
Zanim zaczniemy jakąkolwiek pracę przy samodzielnym układaniu paneli trzeba się odpowiednio przygotować. W pierwszej kolejności musimy dokładnie zmierzyć całe pomieszczenie – pomoże to w zakupie odpowiedniej ilości paneli. Nasza rada – niech zakupione panele przez 48 godzin od zakupienia zaaklimatyzują się w domu. Zapraszamy wcześniej do zapoznania się z ofertą współpracy z naszym biurem na stronie - Projektowanie wnętrz Kraków.
Zapobiegnie to wówczas ich rozprężaniu się. Co jeszcze jest potrzebne?
Materiały:
panele;
folia paroizolacyjna;
przyścienne listwy;
izolacja akustyczna;
Narzędzia:
dociągacz paneli;
kątownik;
gilotyna do cięcia paneli;
kliny;
piła ręczna z wygiętym uchwytem;
regulowany przymiar + uciosowa skrzynka;
zestaw: młotek + łyżka do paneli + dobijak drewniany;
taśma miernicza;
wyrzynarka;
Posadzka przygotowana do wykładania paneli musi być równa i dokładnie oczyszczona. Zrezygnujmy także z układania paneli w deszczowy dzień – temperatura powinna przekraczać 12 stopni, a wilgotność nie może być wyższa niż 60%. Panele są łatwe w montażu – nie przykleja się ich do podłoża, łączy się je poprzez ich specjalnie wyprofilowane krawędzie. Najlepszy efekt otrzymamy także układając panele prostopadle do okna – łączenia są wówczas mniej widoczne.
Jak układać panele?
Na dokładnie oczyszczonej podłodze umieszczamy folię paroizolacyjną o grubości 0,2 mm. Mocujemy ją przy użyciu dwustronnej taśmy.
Układamy warstwę izolacyjną – 3 mm pianka polipropylenowa.
Pierwszą warstwę naszych paneli układamy dokładnie wzdłuż ściany. Nierówności powstałe podczas układania zaznaczamy kątownikiem i wygodnie obcinamy wyrzynarką. Pamiętamy także o odstępie od ściany (kliny) – zakryją go na końcu listwy.
Kolejny rząd paneli należy najpierw zmontować w całości a kolejno zespolić zatrzaskami – dociągacz lub młotek i dobijak.
Docinanie paneli przy futrynach i drzwiach należy wykonać z delikatnością i starannością.
Po ułożeniu paneli w jednym pomieszczeniu i podczas przechodzenia do kolejnego może wystąpić różnica w wysokości podłóg. Wówczas stosujemy profil wyrównujący.
Ostatni rząd – szerokość minimalnie 5 cm – scalamy z pozostałymi za pomocą dociągacza paneli.
Na zakończenie pracy montujemy listwy przypodłogowe.
Ta strona używa COOKIES
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanei cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki.
Więcej w Polityce prywatności.